Straż Graniczna Nadbużański Oddział Straży Granicznej „Mam bombkę w bagażu” – żart, który może drogo kosztować - Aktualności

Nawigacja

Aktualności

„Mam bombkę w bagażu” – żart, który może drogo kosztować

Paweł Smyk
01.08.2025

Funkcjonariusze Placówki Straży Granicznej w Lublinie w Porcie Lotniczym Lublin w Świdniku, każdego dnia czuwają nad bezpieczeństwem pasażerów. Ich szybka i stanowcza reakcja była konieczna, gdy jedna z pasażerek postanowiła zażartować o bombie w bagażu.

Przekonała się o tym 67-letnia kobieta, lecąca z Lublina do Antalyi. Zażartowała przy odprawie bagażowej, że „ma bombkę w walizce”. Żadnej bomby nie było – był to kiepski żart, który skończył się mandatem w wysokości 300 zł.

Podróżna podczas szczegółowej kontroli w celu wykluczenia zagrożenia podkreśliła, że nie zdawała sobie sprawy, że jej słowa mogą zostać potraktowane poważnie. Choć miał to być niewinny komentarz to konsekwencje okazały się najbardziej poważne bo na lotnisku nie ma miejsca na dowcipy.

 Jakie mogą być konsekwencje dla podróżnych ?

  • Opóźnienie lotu lub odmowa wstępu na pokład samolotu
  • Ewakuacja terminala
  • Wezwanie służb
  • Potencjalny zakaz latania
  • Mandat w wysokości do 500 złotych a nawet sprawa w sądzie

Lotniska nie są miejscem na testowanie cierpliwości funkcjonariuszy Straży Granicznej. Żartowanie z bomb, broni czy podejrzanych przedmiotów może być uznane za wykroczenie a nawet przestępstwo. Warto pamiętać, że takie słowa – niezależnie od intencji są traktowane jako realne zagrożenie.

„Włącz tryb pasażera z klasą” - uśmiechaj się, bądź życzliwy, ale pamiętaj, że bezpieczeństwo to nie temat do żartów.

 

do góry